W moim gimnazjum, często spotyka się z określeniami "lesby" lub "pedały".
Ale czy naprawdę jest to złe jeśli nie masz "naturalnej" orientacji? W
gimnazjum często nie jesteśmy jej jeszcze pewni. Czy pociąga Cię płeć
przeciwna czy może jedna wolisz partnera z taką samą płcią jak twoja?
Jedna jeśli jesteś już pewien swojej orientacji, lepiej nie ogłaszać tego w gimnazjum.
"Pieprzone lesby" i "Kurewskie pedały" to co prawda jedne z gorszych
epitetów, ale często się je spotyka w gimnazjach, nawet w liceach. Jeśli
podejrzewasz że ktoś z twojej klasy lub szkoły ma podobną orientację do
twojej, nie mów mu tego w gimnazjum. Umówcie się do parku, lub gdzieś
gdzie raczej nie spotkacie znajomych. Nie musicie się od razu ukrywać
ale czasem lepiej zachować pozory. Nawet jeśli ktoś nie zgadza się na
dyskryminację seksualną często daje się porwać "fali" lub chce komuś
zaimponować.
Miała ostatnio miejsce taka sytuacja :
Ja i moja koleżanka byłyśmy na rekolekcjach z klasą. W pewnym
momencie koleżanka położyła głowę na moim ramieniu tłumacząc że jest
zmęczona. Parę minut później ksiądz który prowadził, mówił właśnie o
gestach, że dużo znaczą i pokazują, wskazał na mnie i koleżankę mówiąc
że to świetny przykład, że ten gest wyraża zaufanie. WSZYSCY z naszej
klasy popatrzyli się na nas dość dziwnie.Po rekolekcjach koleżanka się
upewniła że cała klasa nas słyszy i powiedziała : "O kurde, i teraz
wszyscy myślą że jesteśmy lezby!" ze śmiechem.
No cóż. Niektórzy nie tolerują innych kolorów skóry, a inni odmiennych orientacji seksualnych.
W gimnazjum często spotyka się ludzi uświadomionych, tylko szkoda że często "inaczej".
Kiki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz